Autor: Neil Gaiman
Tytuł: Nigdziebądź (org. NeverWhere)
Data wydania: wrzesień 1996 (w Polsce kwiecień 2001)
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: MAG
Gatunek: Fantastyka, groza
W 1996 roku nakręcono serial na podstawie tej powieści, a w 2013 powstała radiowa adaptacja powieści dla stacji BBC Radio 4, w której udział wzięli m. in. James McAvoy, Benedict Cumberbatch, Natalie Dormer i sir Christopher Lee.
Neil Gaiman jest znanym brytyjskim autorem książek, opowiadań, głównie fantastyki, science fitcion i horrorów oraz scenariuszy komiksów, a także scenarzystą filmowym i serialowym. Jest laureatem wielu różnego rodzaju nagród.
To druga recenzowana przeze mnie pozycja tego autora. Poprzednio pisałam o jednym z jego zbiorów opowiadań - "M jak magia".
Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Głównym bohaterem jest Richard, mieszkający w Londynie Szkot, do bólu przeciętny facet z przeciętnym życiem, nudnymi znajomymi i bardzo ambitną narzeczoną. Sytuacja ulega diametralnej zmianie, gdy w drodze na spotkanie znajduje ranną dziewczynę, ubraną jak kloszard, o nietypowym imieniu Drzwi. I tak rozpoczyna się jego przygoda w tajemniczym, podziemnym świecie.
Zacznijmy od tego, że styl pisania pana Gaimana jest tak genialny, piękny i poetycki, że, parafrazując "Gwiazd naszych wina" Johna Greena, z chęcią przeczytałabym wszystko co napisze, łącznie z listami zakupów. Tym razem, wprowadza nas w magiczny świat, pełen niebezpieczeństw i osobliwych miejsc i postaci. Dla głównego bohatera wszystko jest jak sen, z którego nie potrafi się obudzić.
To co lubię u Gaimana, to świetnie wykreowane czarne charaktery, które przyprawiają mnie o dreszcze. Czytając opis książki, inaczej wyobrażałam sobie pierwszoplanowe postaci, w niej występujące i byłam pozytywnie zaskoczona. Drzwi nie jest przestraszoną dziewczynką, za którą ją z początku miałam, ale zdecydowaną, mądrą młodą kobietą. Z kolei Richard, ze swoją chwilową bezradnością i niewiedzą, pragmatyzmem, a także odwagą, jaką w końcu pokazał, skradł moje serce.
To co lubię u Gaimana, to świetnie wykreowane czarne charaktery, które przyprawiają mnie o dreszcze. Czytając opis książki, inaczej wyobrażałam sobie pierwszoplanowe postaci, w niej występujące i byłam pozytywnie zaskoczona. Drzwi nie jest przestraszoną dziewczynką, za którą ją z początku miałam, ale zdecydowaną, mądrą młodą kobietą. Z kolei Richard, ze swoją chwilową bezradnością i niewiedzą, pragmatyzmem, a także odwagą, jaką w końcu pokazał, skradł moje serce.
Powieść niezwykle klimatyczna, skłaniająca do zastanowienia się nad własnym życiem i nad tym, jak chcemy je przeżyć i co osiągnąć.
Dodatkowo książka wzbogacona jest o nawiązujące do treści ilustracje oraz mapę londyńskiego metra, gdzie rozgrywa się wiele kluczowych wydarzeń.
★★★★★★★★★☆
Moja ocena dla tej pozycji to 9/10. Idealna lektura dla fanów lekkiej fantastyki, do czytania podczas chłodnych jesienno-zimowych wieczorów.
Znacie "Nigdziebądź" ?
Ciekawa recenzja :) słyszałam o tej książce, ale na razie jej nie czytałam pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDużo recenzji widzialam na temat tej ksiażki ;p
OdpowiedzUsuńNa razie jakoś nie jestem przekonana co do niej;p
Pozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Spróbuj, może ci się spodoba :)
UsuńSłyszałam mnóstwo pozytywnych opinii. Nie czytałam nic tego autora, ale niedługo się chyba skuszę ;) Buziaki, Idalia ;**
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Słyszałam dużo o tej książce, chyba najwyższa pora ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńDziękuję za recenzję! :*
Pozdrawiam i zapraszam do mnie: http://cudowneksiazki.blogspot.com/
Nie ma za co ;)
Usuńnie czytałam jeszcze żadnej książki Gaimana, zachęciłaś mnie do zapoznania się z jego twórczością. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale Gaimana mam w planach już od dawna. Muszę się koniecznie za coś jego autorstwa zabrać, niestety z braku czasu jeszcze tego nie zrobiłam. W każdym razie na pewno ją przeczytam:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
jak masz niedużo czasu to może któreś z opowiadań? :D
UsuńKsiążka mnie naprawdę intryguje!
OdpowiedzUsuńNo i Benedict!!!
A do tego - spod pióra tego autora wyszedł "Gwiezdny Pył" ♥♥♥♥♥
Cudowna recenzja!! :)
Pozdrawiam,
Isabelle West
Z książkami przy kawie
Wiem, czytałam kiedyś z biblioteki, mam u siebie wersję angielską, po polsku ciężko kupić, ale też jest świetna :D a ekranizację "Gwiezdnego pyłu" uwielbiam <3
Usuń